skrzyneczka na biżuterię prezentem na urodziny

Kolejna skrzyneczka na biżuterię. Tym razem wyklejona filcem.
Miała być czerwona na życzenie, więc jest czerwona :)
Drewniana skrzyneczka pokryta farbą akrylową , Na wieczku serwetka papierowa.
Na bokach napisy wykonane szablonem wypełnionym farbą akrylową. Wszystko polakierowane kilkakrotnie lakierem.

Udało się ...
Pierwsze płótno (podobrazie) gotowe 
Szablon i pasta modelująca firmy Stamperia
Pod szablonem klej w sprayu, ale jeszcze daleko mi do perfekcji.

Przygotowania

Zakupy zrobione, paczka przyszła.

To co potrzebuje wyszlifowane i na biało już pociągnięte.Dalej jutro nocą będę walczyć, teraz klej na skrzynkach już schnie,oby tylko warstwa była wystarczająca żeby ładnie się wtopiły ...Dwie skrzyneczki na skarby,chustecznik,skrzynka na klucze, butelka na swojski adwokat  i w planach mam jeszcze ogarnąć trzy podobrazia,jeszcze nigdy na takich ustrojstwach nic nie robiłam ale wszystko przedemną...uff 

Skrzyneczki na skarby dla księżniczek

Skrzyneczki na skarby dla księżniczek.
Miały być prezentami Świątecznymi ale nie zdążyłam więc są spóźnionymi podarkami bez okazji ;)

biała skrzynka prezentem ślubnym :)

Na początku moich poczynań z decoupage zrobiłam prezent ślubny dla moich przyjaciół, niestety zadowolona  z efektu nie byłam, robiłam na szybko i wyboru w serwetkach nie miałam  a ponieważ nie zdążyłam poprawić skrzyneczki, dzień po ślubie bezczelnie odebrałam im ją żeby zrobić  poprawki, za ich zgodą oczywiście, spać by mi to nie dało ;)
Chwilę później Oni wyjechali a ja czekałam na... w sumie nie wiem na co na siły chyba.
Czas najwyższy nadszedł, zebrałam się w grudniu w sobie, Święta jakoś tak na człowieka wpływają :)
Oni na Święta przyjechali i była okazja dokończyć i oddać skrzyneczkę.  
Przedstawiam Wam skrzyneczkę na pamiątki ślubne.
W skrzynce udział wzięli : Transfer zdjęcia z drukarki laserowej, szablon wypełniony masą szpachlową, serwetka, wosk na przecierkę.
 A że Pan młody zawzięty rowerzysta i miejsce na parę młodą na rowerze się znalazło :)
Oraz mnóstwo farby akrylowej bo ja jakoś nie umiem oszczędzać na farbie co rusz poprawiałam na biało jak coś naciaprałam.
Państwu już nie  "Młodym" bo z półrocznym stażem, sądząc po ich ochach i achach chyba się podobało.