piątek, 4 grudnia 2015

Witajcie.Dawno mnie tu nie było.
Czas najwyższy przeprosić się z pędzlami,farbami i innymi moimi gratami.Zabrałam się w tym roku za malowanie mieszkania,wystarczyło trochę pomachać pędzlem po ścianach żeby zatęsknić za wieczornym przesiadywaniem przy malowaniu po świeczkach i innych cudach.Przedświąteczna pora sprawia,że jest co robić.Grudzień w mojej rodzinie obfituje w urodziny do tego Święta.Ufff...już się cieszę,szkoda tylko ze doby brakuje na ogarnięcie wszystkiego.
Zanim skończę co zaczęłam pokażę zdjęcia tego co zrobiłam przed przerwą a już nie zdążyłam wtedy wrzucić na bloga.

Patrząc z perspektywy czasu na to co zrobiłam, wykonanie może nie jest idealne ale wtedy dopiero zaczynałam przygodę z decoupage a zaczęło się od naklejania serwetek na świeczkach.





 
 Takie małe obrazki zrobione są z chusteczek kupionych w Empiku
Cudne kolorowe chusteczki.

 Klasycznie oczywiście też musiało być .


Taki efekt wyszedł z naklejek wypełnianych farbą.Oczywiście wszystko polakierowane klejem do świec




Była też wersja jednokolorowych świeczek drapanych ...tarką  ;p



Brak komentarzy: