Najważniejsze jest teraz że wiosna idzie nosi mnie na remodeling i metamorfozę mojego kącika i skrzynki na farby sobię maluję,a co mi tam.
W drzwiach minę się z małżem-zapyta "jak Ci minął poranek"
Odpowiem -nie martw się w domu burdel ale to nic najważniejsze że spędziłam pół dnia zadowolona z siebie,że mogę się realizować.
Wiem że mogę zrobić coś sama dla siebie i innych.
To nie był czas zmarnowany, a przecież jak nie wyprasuje się czegoś dziś to można zrobic to jutro ;)
Za to jakie mam pomysły na regał i skrzynki na farby-porządek w miejscu pracy musi być :p
Małż mój na bałagan oko przymknie taki on kochany jest 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz